Korzystanie z tych dobrodziejstw może też być utrudniane przez niewłaściwe wywiązywanie się mediów masowych z wyznaczonej im w tym modelu roli pośrednika między systemem światem życia, a więc gdy faktyczna mediatyzacja polityki odbiega od przedstawionego wyżej wzorca. Trzeba więc wskazać jakie czynniki i zależności wypaczają proces mediatyzacji polityki.Jeżeli media mają być pośrednikiem między instytucjami systemu społeczeństwem, a nie tubą propagandową rządu, muszą mieć gwarancje wolności i niezależności od systemu. System musi zatem wprowadzić takie regulacje, które ograniczą jego zakusy wobec mediów. Pod tym względem rozwiązania europejskie różnią się dość istotnie od rozwiązań amerykańskich. Rozwiązania amerykańskie, oparte na modelu rynkowym, zakładają brak jakiejkolwiek kontroli rządu nad mediami, które mają działać na zasadach wolnego rynku, z tym że radio i telewizja muszą uzyskać przydział częstotliwości nadawczych, będących dobrem publicznym zarządzanym przez państwo.